.(ēlâhî ēlâhî lamâ šabaqtanî)


i wszystko czego dotkne
zamienia sie w slowo
bez powszedniego chleba
umiera sie codzien:
zaslona swiatyni na dwie rozdarta czesci
kazda
w swoja strone ciszy
Niechaj ten papieros wyzarzy sie do konca

3 Responses to .(ēlâhî ēlâhî lamâ šabaqtanî)

  1. kasia_d says:

    kurcze no

  2. Kasia _ says:

    Hauser, przygnębiasz mnie, ale ładnie przygnębiasz, no.

  3. valkiria says:

    niechaj sie wyzarzy i nie psuje wizji…
    no nie umiem papierosa polaczyc z poezja, wielu to robi powszechnie i niech im bedzie,
    tak sie tylko bronie przed fajka na cokole,
    ale co ja tam, nigdy niepalaca, moge wiedziec o smutku…

Dodaj odpowiedź do kasia_d Anuluj pisanie odpowiedzi